Zachęcam do czytania dalej ;)

Aria: Ma powód czy nie? W gruncie rzeczy, to może mieć powód. Więc, pamiętacie jak -A dało list mamie Arii?
Aria mogła podejrzewać że była to któraś z dziewczyn.

Drugie to to że, Aria była przebrana za "Black Swan", którego rysunek/szkic Spencer znalazła w rzeczach
-A


Lecz można zauważyć że Rysunek/Szkic nie jest ani trochę podobny do sukienki Arii. A z okładki "Black Swan" Jest strasznie podobizna.
Trzecia teoria wobec Arii to to że dostała najmniej sms od -A (Koło 20 ;) )

Czwarta to to że Aria mogła się mścić za to że Alison szantażowała jej Tatę

Ale pytanie, czemu miałaby się mścić nad dziewczynami a nie tylko nad Alison ?
... Chyba na Arię już koniec teraz Spencer :
Spencer, miła, sprytna, mądra i szybko się orientuje. Czemu nie mogłaby być drugi raz -A ?
Jak wiemy, Spencer wstąpiła do Teamu -A tylko dlatego że chciała się dowiedzieć czy Toby żyje.
Ale, gdy była w Radley grała na pianinie utwór który Toby dostał w nutach od -A, nie tylko Spencer i Alison go znały, a może to jednak jedna z nich ?

Jak wiemy Spence dużo przeszła przez "grę" Mony więc czemu nie mogła też jej dokuczać? Ale wiec pozostaje pytanie czemu miałaby grozić kłamczuchom ?
Może że jak była na swoich tabletkach, wciągnęła się w zabawę. Wtedy Spencer można było łatwo zezłościć gdy brała, nie raz się kłóciła z dziewczynami. Więc czemu nie?



Teraz czas na najbardziej podejrzaną, Alison.
Zauważmy że do domu Mony mogły wejść 2 osoby, jedną z nich mogła być Alison.

Mona w 12 odcinku 5 sezonu zadzwoniła do Arii, i powiedziała jej że może udowodnić to że Alison jest -A

Wcześniej, było pokazane jak -A patrzy na czarne kozaki, przypadek ? Nie sądzę ! Alison ma te same kozaki na które patrzyło -A!

To tyle !!! A wy? Macie jakieś inne dowody, teorie ?
Możecie się podzielić w komentarzu ;)
wez stad wyjdz tylko tu spamujesz -,- no sorki ale tak niski poziom ze szkoda gadac ten blog jest o wiele lepszy bez tych idiotycznych postow tej pani
OdpowiedzUsuńPOPIERAM !
UsuńTeż niestety popieram . Post bez ładu , dziwny.
OdpowiedzUsuń