Cześć. Jak już Wam wczoraj pisałem postanowiłem napisać analizę pierwszego oficjalnego promo 6 sezonu! Dlatego bez zbędnych wstępów zapraszam Was do obejrzenia, a potem do rozwinięcia posta gdzie znajdziecie więcej szczegółów.
Jak już zapewne zauważyliście w promo akcja nadal będzie toczyć się w przerażającym "dollhouse"! I szczerze mówiąc jak dla mnie nie jest to jakoś bardzo fascynujące, bo wolę jak każdy ma równe szanse i wtedy wszystko jest bardziej przerażające.
Muzyka w tle to jest chyba ta piosenka co mona śpiewała jak była w Radley?! Prawda? Napiszcie mi jeżeli się mylę, ale z tego co mi się wydaje to jest właśnie ta piosenka. DO tego wszystkie dziewczyny jednak nadal muszę cierpieć i wykonywać wszystkie zadania najbardziej niezrównoważonej psychicznie osobie na świecie. Jest jednak kilka rzeczy, które mnie na maksa zaciekawiły, Da się zauważyć w zwiastunie, że do "domu lalek" trafiła również Alison, ale co ona tam robi? Przecież trafiła do więzienia?! Nie powinna być jakoś bardziej chroniona skoro dziewczyny też zostały porwane?! SHIT! A to co po prostu zwaliło z nóg to, to, że CHARLES zrobi dziewczynom metamorfozę i będą wyglądały tak jak widzieliśmy je wcześniej w fleshback'ach oraz w pierwszym sezonu (Aria różowe włosy itp.)! Czyżby była to jakaś wskazówka która zbliża nas coraz bardziej do rozwiązania tej mrocznej zagadki?
A gdyby jeszcze tego wszystkiego było mało MONA w promo wygląda jakby zwariowała. Czyżbyśmy się znowu wybierali w odwiedziny do Radley? Mam nadzieję, że TAK!
I JESZCZE TEN NAPIS W SZAFIE! "HES GOING TO KILL ME. M." Charles? Nie mam zielonego pojęcia, ale jestem tego pewny, że napisała to MONA! Jestem naprawdę ciekawy jak scenarzyści to wszystko pokażą! Liczę, że naprawdę wysilą swoją wyobraźnię JESZCZE bardziej i wyjdzie z tego coś naprawdę super.
Piszcie w komentarzach co Wy myślicie na temat tego promo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz