Moi drodzy, mam dla Was smutną informację. Chodzi o to, że w najbliższym czasie nie będę mogła się za bardzo udzielać na blogu. Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że jest to małe fajne z mojej strony, szczególnie, że zaledwie przed chwilą była reaktywacja, ale jest to spowodowane czynnikami niezależnymi ode mnie.
Chodzi o to, że chwilowo nie mam w domu internetu (VECTRA TO ZŁO! NIE POLECAM WYBIERAĆ ICH NA DOSTAWCĘ INTERNETU, NAWET JEŚLI JEST BARDZO TANIO) i nie mam jak pisać postów. W tym momencie korzystam z internetu mobilnego Playa (wkładanego jak USB do komputera), ale on też nie jest zbyt fajną sprawą, z kilku powodów:
- na moim komputerze nie działa, można z niego korzystać tylko na komputerze taty
- można z niego korzystać tylko przez 1 h, potem połączenie automatycznie się zrywa, nieważne co w tym momencie robisz
- naprawdę OKROPNIE muli i posta jeszcze jakoś da się napisać, ale jak człowiek chce powstawiać gify, żeby to jakoś po ludzku wyglądało, to trzeba czekać pół godziny, zanim się one załadują (w tym momencie naprawdę nie przesadzam! spójrzcie sobie na poprzedniego posta: są tam 2 małe gify, a dodanie ich zajęło mi prawie godzinę) - jednym słowem korzystanie z tego internetu to jest jakaś katorga!
Pozostaje mi internet w telefonie, ale wierzcie mi, że w ten sposób bardzo ciężko jest napisać posta ;/
Okej, trochę ponarzekałam, ale muszę Wam powiedzieć, że naprawdę jestem strasznie zła, ponieważ mieszkam w normalnym cywilizowanym mieście, a czuję się, jakbym była na jakimś kompletnym zadupiu, nie wiadomo jakiej dziczy, gdzie nie ma internetu. Ostatnio musiałam się podłączać do wi-fi sąsiadów, żeby móc zrobić projekt z chemii. Żyję teraz niczym asceta xD
Muszę kończyć, bo za 6 min upłynie 1 h korzystania z internetu. Naprawdę z całego serca Was przepraszam, przykro mi, że nie mogę dla Was pisać, mimo że bardzo bym chciała, ale to z przyczyn niezależnych ode mnie :( Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Robię wszystko co w mojej mocy, aby internet jak najszybciej wrócił - czyt. męczę rodziców 24/7, żeby dzwonili do Vectry, która najpierw przez kilka dni nie odbiera, a jak już odbierze to mówi, że coś tam sprawdzi i oddzwoni i ani nie sprawdza ani nie oddzwania. Także NIE POLECAM.
Naprawdę nie wiem, kiedy odzyskam internet. Prawdopodobnie będziemy wypowiadali umowę Vectrze i szukali nowego dostawcy, więc może to trochę potrwać. Strasznie mi przykro z tego powodu, ale nie jestem w stanie z tym nic zrobić :(
Naprawdę nie wiem, kiedy odzyskam internet. Prawdopodobnie będziemy wypowiadali umowę Vectrze i szukali nowego dostawcy, więc może to trochę potrwać. Strasznie mi przykro z tego powodu, ale nie jestem w stanie z tym nic zrobić :(
Nie dodaję żadnego gifa z wiadomych Wam już powodów.
- P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz