CZEŚĆ! Wiem, że pisałem Wam wczoraj, iż podsumowanie może pojawić się dziś wieczorem albo jutro, jednak postanowiłem, że napiszę je dla Was rano, więc OTO I ONE! Życzę Wam miłego czytanie!
WOW! Te słowo wypowiadałem chyba najczęściej podczas tego odcinka. Muszę przyznać, że scenarzyści postarali się o to, aby w tym odcinku nie zabrakło nam akcji i wrażeń. Jeszcze nigdy od dłuższego czasu podczas oglądania jednego odcinka żadna scena nie była nudna. To co się tam działo to po prostu istny horror. Dla dziewczyn był to chyba najgorszy miesiąc w ciągu ich całego życia. I szczerze mówiąc to co A robiło im wcześniej w porównaniu do tego co wydarzyło się w 6.01 to naprawę nic wielkiego... Nazwa "Dollhouse" naprawdę miała sens! A robiło z dziewczynami co tylko chciało i kiedy chciało! Dopiero po tym jak A dało im kartony z rzeczami z ich prawdziwych pokoi w dziewczynach coś pękło i postanowiły się mu postawić, a co lepsze postanowiły się zemścić. Co oczywiście okazało się skuteczne, ale najbardziej podobało mi się to, że zobaczyłem w dziewczynach DAWNE JE! Zobaczyłem dziewczyny, które są pełne energii, aby dowiedzieć się kto przez te kilka lat nieustanie niszczył każdy dzień ich życia! Mam nadzieję, że ta energia pozostanie w nich przez resztę sezonu! Niesamowite było to, że powrócił wątek Sary Harvey! Która, obstawiam po tym, że w jej pokoju całą ściana była pełna przekreślonych kresek, spędziła tam naprawdę DUŻO czasu! I musiała przechodzić przez te wszystkie tortury. WOW! Nie mogę się doczekać kontynuacji tego wątku! To może być naprawdę ciekawe!
Podobało mi się również w tym odcinku zachowanie Alison. CO prawda wiem, że jest z Nami już cały sezon, ale nadal nie mogę się przyzwyczaić, że jest ŻYWA! No, ale kontynuując naprawdę jestem zadowolony z tego jak postąpiła Ali, że postanowiła postawić wszystko na jedną kartę i pomóc uwolnić Kłamczuchy. Czyżby to była prawdziwa przyjaźń?! Szczerze mówiąc zaczynam myśleć, że TAK! A to wszystko zrobiła po tym, jak dziewczyny prawie własnymi rękami wsadziły ją do więzienia.
Zakończenie odcinka również było pełne akcji i bardzo emocjonujące! Kiedy dziewczyny próbowały się wydostać na zewnątrz, a tymczasem Ali, Ezra i Caleb również dotarli do wejścia DOLLHOUSE. TO był naprawdę wzruszający moment, kiedy oni wszyscy się tak przytulali!
Jestem ciekaw tego jak teraz będzie wyglądało życie Kłamczuch, kiedy o A wiedzą wszyscy! Myślę, że może być naprawdę ciekawi. A co Wy myślicie?
P.S Pamiętacie moment, kiedy dziewczyny weszły do swoich pokoi i zaczęły krzyczeć? Na początku pomyślałem, że zostały... zgwałcone, tak jak zresztą większość z tego co czytałem. Jednak po dłuższej analizie pomyślałem, że może zostały one jakoś "oznaczone", niczym numer seryjny lalek podczas produkcji. To tylko moja luźna myśl. Bo jednak ciężko mi jest uwierzyć w to, że scenarzyści posunęli by się, aż tak daleko...
Piszcie w komentarzach swoje wrażenia. Mam nadzieję, że Wam się podoba.
Wiem, że moja forma podsumowania podobała Wam się bardziej, kiedy po kolei każdą z Kłamczuch podsumowywałem indywidualnie. Obiecuję, że wrócę do tamtej formy tylko, że teraz Kłamczuchy były cały czas razem i było by naprawdę ciężko podsumować je indywidualnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz