W końcu nadszedł ten wielki moment i dostaliśmy odpowiedzi na najbardziej nurtujące nas pytania! Z czego jestem naprawdę zadowolony! CÓŻ... Czas w końcu stanąć FACE TO FACE z A! Zapraszam do rozwinięcia!
Od samego początku byłem mega podekscytowany finałem. Nie mogłem się doczekać. Cały finał jak dla mnie na plus! Z tego co czytam jest naprawdę wiele, wiele różnych opinii jeśli chodzi o finał. Nie które są naprawdę bardzo krytyczne, czyli podobne do tego co napisała Paulina niżej. Jej jak mogliście przeczytać, finał się w ogóle nie spodobał. Natomiast jeśli chodzi o mnie oglądałem z minuty z coraz bardziej otwartą buzią! Byłem w mega szoku! JAK? KIEDY? DLACZEGO? Tak ciągle powtarzałem. Nie mogłem uwierzyć. Byłem na serio zaskoczony tym co się działo. Ten moment, kiedy było ujęcie na A i Kłamczuchy i tak ze dwa razy. Miałem dosłownie taką samą minę jak one. Nie mogłem uwierzyć, że staniemy z A FaceToFace! Cóż... Marlene nie kłamała tak się stało. Cece ukradła grę Monie i bawiła się Kłamczuchami jak lalkami. Do tego wszystkiego Red Coat okazała się Sarah! Wiedziałem, że jest coś z nią nie tak i nie przepadałem za nią. Jednak jeśli teraz chodzi o Sarę to podejrzewam, że mogę ją polubić. Ona jako czarny charakter to może być naprawdę coś fajnego, a nie jak dotychczas "udawanie, biednej Sary"! Byłem naprawdę mega ciekawy całej tej historii A!
Zostając już przy Sarze to chyba do końca serialu jak będę oglądał Em na ekranie będzie przypominać mi się scena kiedy Em daje z pięści Sarze, a ta biedna upada. hahah Według mnie jak najbardziej zasłużony cios! Mogła nie zbliżać się tak bardzo do Em i nie oszukiwać jej tak. Wybrała inną drogę to i dostała za swoje.
Śmieszne było jeszcze to jak Kłamczuchy weszły do tej kryjówki A, która się wzięła z du*y, a technologia była na mega wysokim poziomie... pfff Co to dla naszych Kłamczuch. Cyk, pyk klikniemy tu, naciśniemy tu i gotowe, pokazuje się ekran. hahah
Wiem, że niektórzy pisali, że czują się oszukani, że jak to możliwe, że Cece jest A itd... Ja ich totalnie nie rozumiem. Może są jakieś niedociągnięcia, ale A mógł być każdy. Dlatego nie rozumiem tych wszystkich pretensji do Marlene co ona zrobiła z tym serialem. Ja uważam, że to jest jak najbardziej przemyślany ruch! Ona nigdy nic nie robi po nic. Może niektóre wątki w serialu, ale nie chodzi o to. Ja osobiście uważam, że finał finałem, ale po tym przeskoku będzie się działo coś więcej i A nigdy tak naprawdę nie zniknie z życia Kłamczuch. Co najwyżej może być tylko gorzej. Dlatego trzymam się zdania, że w przyszłości dowiem się nieco więcej na temat tego dlaczego Cece przejęła grę od Mony! To nie mogłoby być takie proste! To jest PLL tutaj nic nie dostajemy na tacy! My musimy sami wszystko rozgryźć i tak jest w tym przypadku. Dostaliśmy jedne odpowiedzi, ale za to dostaliśmy nowe.
Jednak moment jaki najbardziej mi się spodobał to pożegnanie Kłamczuch! JEEENY! Jakie to było zajebist*! Taka prawdziwa przyjaźń na zawsze! Tyle razem przeszły i w ogóle. JEJE! Ten moment był dla mnie najcudowniejszym momentem w całym finałowym odcinku. I do tego wszystkiego Spencer w przyszłości... Zakochałem się jeszcze bardziej! Nie wiem jak ja wytrzymam do września. Ja uwielbiam zmiany i uważam, że nowe PLL mogę pokochać jeszcze bardziej! Swoją drogą to jestem ciekawy co Marlene wymyśli. Mam nadzieje, że bardziej zwróci uwagę na szczegóły.
Cóż. Współczuję wszystkim, którzy są rozczarowani finałem i jest mi z tego powodu bardzo przykro! Mam nadzieję, że są też osoby, którym finał się spodobał tak jak mi! Piszcie w komentarzach co Wam się najbardziej podobało albo co Was najbardziej wkurzyło!
-K.
Jestem tak samo zadowolona z odcinka. :D Jedynie nie podoba mi się Sara jako RC i BW, jaki mogłaby mieć motyw?
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że BW to po prostu była zmuszona, żeby zobaczyć czy Willden na pewno nie żyje. A co do RC to sam nie wiem. Wydaje mi się, że to głębsza historia, którą poznamy. Wiemy kto, ale nie dowiedzieliśmy się dlaczego. Może kiedyś będzie nam dane poznać i jej motyw.
UsuńMi się finał podobał! Czym dłużej się zastanawiam, tym bardziej podoba mi się Cece jako A.
OdpowiedzUsuńMoment, w którym Em dała z pięści w twarz Sarze był boski♥ Świetna zmiana w złą postać, aczkolwiek troszkę ubolewam nad faktem, że jest Red Coat/Black Widow...Jaki ma motyw?!
Jak mogłaś przeczytać w moim podsumowaniu wyżej, myślę, że Sara jako "czarny charakter" spodoba mi się bardziej niż "poor Sara"! :)
Usuń6b będzie w styczniu prawdopodobnie wiec jeszcze więcej czekania nas czeka ��
OdpowiedzUsuńTak dokładnie tyle ile masz w lewym górnym rogu naszego bloga. 145 dni, czyli 5 (6) stycznia!
UsuńMi też się bardzo finał podobał! A pożegnanie najlepsze :'( <3
OdpowiedzUsuńMnie również finał zadowolił, chciałam, by mnie zaskoczył i tak się stało :)
OdpowiedzUsuńDenerwuje mnie fakt, ze w finalowym odcinku bylo powiedziane, ze Mama Tobyego zostala zabita przez Bethany, a wczesniej byla pokazana retrospekcja, jak Ali byla u Tobyego mieli sie calowac i nagle jego Mama weszla do pokoju. ŻYWA. A zostala zepchnieta z dachu, jak Ali byla malutkim dzieckiem.
OdpowiedzUsuńCece powiedziała, ze Wilden zmienil cos w raporcie policyjnym na temat śmierci Mamy Tobyego.
OdpowiedzUsuńA skoro umarla jak Cece byla dzieckiem, to Wilden wtedy byl niewiele starszy od Cece, wiec nie mogl jeszcze byc policjantem i nie mogl zmienić raportu.