Jak pisałam w PODSUMOWANIU 5X11 tak mnie zaintrygowała relacja Arii i Mony, że postanowiłam zrobić na ten temat osobnego posta, aby jeszcze raz przeanalizować wszystko, co się między nimi wydarzyło.
Zacznijmy od tego, że Aria jest coraz bardziej poirytowana związkiem Mony i Mike'a i bynajmniej nie jest zadowolona tym, że dziewczyna dołączyła do nich w teatrze.
Co ciekawe, Aria pochyla się do Mony i szepcze jej coś do ucha w momencie, kiedy na ekranie widzimy dziewczynę duszoną przez kogoś w czarnych rękawiczkach... Przypadek? Co jak co, ale w PLL te wszystkie czarno-białe filmy, które widujemy w tle, często mają jakiś podtekst do aktualnej sytuacji... Mona jest wyraźnie wstrząśnięta tym, co usłyszała i opuszcza salę. Z kolei Aria udaje, że nie ma pojęcia, o co chodzi.
Później widzimy załamaną Monę w łazience. Szczerze mówiąc, trochę ciężko sobie wyobrazić, że ktokolwiek mógł ją do płaczu, więc Aria musiała jej powiedzieć coś, co naprawdę ją dotknęło. Przeanalizujmy sobie, co Mona mówi do Arii; wydaje mi się, że może w tym tkwić głębszy sens.
- Jesteś dobra. Wiesz, gdzie włożyć nóż. I nie boisz się go przekręcić. Alison cię nie doceniała.
Możliwe, że nie tylko Ali nie doceniała Arii. Co jeśli wiele osób jej nie doceniało? Jeśli my jej nie doceniamy? Kiedyś Mona powiedziała, że "byłbyś zaskoczony, do czego zdolni są niektórzy ludzie". Po tym, co wydarzyło się w teatrze wiemy już, że Aria nie boi się wykorzystać pewnych informacji, żeby kogoś zranić. Postąpiła dokładnie takim samym schematem, jaki wykorzystuje A.
I na koniec weźmy pod lupę "Może po prostu powinnam była umrzeć, kiedy spadłam z tego głupiego klifu" Mony i "Nie mów tak, nigdy tak nie mów Mona!" Arii. Jak się okazuje, nie pierwszy raz między nimi wywiązała się tego typu dyskusja. W 3x22 Aria mówi do Mony: "Jeśli Spencer nie wydobrzeje i nie wyjdzie z Radley będziesz żałować, że nie nie złamałaś karku, kiedy spadłaś z tego klifu!". Więc co, Mona nie może mówić takich rzeczy, ale Aria może? Na pewno obiła Wam się o uszy teoria o tym, że Aria może mieć rozdwojenie jaźni. Ten moment byłby na to dobrym dowodem. Można to też potraktować jako wskazówkę na to, że Aria może mieć bliźniaczkę. Tego w sumie bym nie chciała, ale trzeba przyznać, że jest to trochę podejrzane, a prawda jest taka, że w PLL nie ma przypadków...
Tutaj macie link do oryginału teorii na ten temat - https://www.facebook.com/KillerAriaIsA/photos/a.159368544213244.36132.159363770880388/345412952275468/?type=1&theater - mój post jest tego krótszą interpretacją, więc jeśli komuś mało to zapraszam :)
Co o tym wszystkim myślicie?
- P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz